Geoblog.pl    idayvuelta    Podróże    Ameryka Południowa    Przed odlotem do Quito - Arek
Zwiń mapę
2008
04
cze

Przed odlotem do Quito - Arek

 
Stany Zjednoczone
Stany Zjednoczone, Miami, FL
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 8642 km
 
Kilka ostatnich obserwacji z Miami. Piszę siedząc na walizkach przed lotem do Quito.

Prognoza pogody
Dziwna sprawa, od pierwszego dnia w telewizji przepowiadają burze. Jakiego kanału się nie włączy to burze i burze. Istna panika. Nawet na lokalnym weather channel poniedziałek - burze, wtorek - burze, środa - kto zgadł? tak burze. Trochę nas to zmartwiło, ale byliśmy dobrej myśli. A teraz jak było. Budzimy się ok. 7 (cały czas trochę na polskim czasie), rzut oka za okno i ani jednej chmurki, niebo błękitne. Wychodzimy po śniadaniu - upał niemożliwy. Leżymy na plaży i rzeczywiście na niebie pojawiają się jakieś chmurki, które właściwe dodają uroku i sprawiają, że jest jeszcze przyjemniej. I tak każdego dnia. O co chodzi z tymi prognozami - nie wiem. Deszczu nie widzieliśmy.

Ceny, podatki, napiwki
Wszędzie - w każdej knajpie, restauracji, barze i sklepie - ceny są podawane bez podatków. Do cen podanych trzeba doliczyć ok. 13% (sales tax, county tax, a czasem resort tax). Za pierwszym razem może to być zaskoczeniem bo robiąc zakupy za odliczone $20 przy kasie trzeba zapłacić ok. $22,60. I szukaj teraz drobnych ;)
Jeszcze ciekawiej zorganizowane są napiwki. W restauracjach najczęściej jest uwaga, że ceny nie zawierają podatku oraz że do ogólnej kwoty zostanie doliczone 17-18% napiwku. Jest też uwaga, że można się nie zgodzić z tą kwotą lub ją zwiększyć. Z jednej strony jest to wygodne bo nie trzeba się zastanawiać ile dać, dostaje się rachunek z wliczonym napiwkiem. A raczej nie ma podstaw, żeby nie dać bo obsługa klienta w USA jest takim poziomie, że tylko pozazdrościć. Z drugiej strony 18% wydaje się sporą kwotą przyjeżdżając z kraju, w którym marne 10% napiwku cały czas nie jest oczywistością. Tak czy siak w obydwu tych sprawach jesteśmy 100 lat za Miami.
Zostawiliśmy w Miami mnóstwo kasy, ale biorąc pod uwagę przeczytane w Travel Doctor zdanie, że "Alternative for travelling is staying at home and tipping every third person you meet" (Alternatywą dla podróżowania jest pozostanie w domu i dawanie napiwków co trzeciej spotkanej osobie) to był to i tak super spędzony czas ;)

 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (3)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (0)
DODAJ KOMENTARZ
 
idayvuelta
Suszki
Ewa,Arek i Wiktor
zwiedzili 12% świata (24 państwa)
Zasoby: 232 wpisy232 41 komentarzy41 693 zdjęcia693 0 plików multimedialnych0
 
Nasze podróżewięcej
03.09.2013 - 29.05.2014
 
 
01.06.2008 - 02.09.2008
 
 
11.11.2006 - 02.12.2006