Chociaz nie mielismy juz duzo czasu przed naszym odlotem do Buenos nie moglismy sobie podarowac spedzenia chociaz kilku godzin w Brazylii. Poniewaz droga z Puerto Iguazu do Foz de Iguacu po stronie brazylijskiej jest banalnie prosta juz po poltorej godzinie bylismy w nowym kraju :) Pogoda piekna i sloneczna, super profesjonalny gift shop i zapierajacy dech w piersiach widok na caly kompleks wodospadow – czego chciec wiecej? Moze troche adrenaliny? Na zdjeciach widac nasze usmiechniete buzie, ale spuszczanie sie na takiej linie z wysokosci kilkudziesieciu metrow troche mnie zestresowalo..